Postanowiłam pokazać Wam wszystkie moje produkty do włosów. Dziś część pierwsza - SZAMPONY.
Chyba trzeba zacząć jakiś projekt denko.. czy coś..
Zacznijmy od szamponów bez SLS i SLES:
Od lewej:
Schwarzkopf Essensity, szampon do włosów farbowanych - skład na bazie naturalnych składników, delikatnie myje ale radzi sobie ze zmywaniem oleju, ładnie pachnie, skład na +. Opakowanie do niczego. BYĆ MOŻE KUPIĘ PONOWNIE
Schwarzkopf, szampon z odżywka dla dzieci - ślicznie pachnie malinami, dobrze oczyszcza włosy, pozostawia je miekkie. BYĆ MOŻE KUPIĘ PONOWNIE
Babydream, szampon dla dzieci - ładnie pachnie, dobrze zmywa oleje. Ma naturalny skład. troszkę plącze włosy. KUPIĘ PONOWNIE
HIPP, szampon dla dzieci - ma ładny, delikatny zapach. Dobrze oczyszcza włosy, radzi sobie ze zmywaniem oleju. Ma naturalny skład. KUPIĘ PONOWNIE
HIPP, żel do mycia ciała i włosów - zachowuje się tak samo na włosach jak szampon HIPP. KUPIĘ PONOWNIE
Szampony oczyszczające:
Od lewej:
Dove Intense Repair, szampon do włosów zniszczonych - ładnie pachnie, dobrze oczyszcza. Skład niezbyt przyjemny. Daje złudny efekt zdrowych włosów. NIE KUPIE PONOWNIE
Indola, szampon do włosów farbowanych - ślicznie pachnie, włosy po umyciu są miękkie i gładkie. Nie wiem czy przedłuża trwałość koloru bo nie mam włosów farbowanych. BYĆ MOŻE KUPIĘ PONOWNIE
John Frieda Brilliant Brunette - pozostawia włosy lśniące i gładkie. Przyjemny zapach ale nie powala. Szampon jest bardzo gęsty i bardzo wydajny. Świetnie sie pieni. Nadaje włosom brązowy ton ale efekt jest bardzo delikatny. KUPIE PONOWNIE
John Frieda, szampon wzmacniający - TESTUJE
Joanna z apteczki babuni, szampon nawilżająco regenerujący - TESTUJE
Aussie Miracle Moist i Aussie Frizz Miracle - prześlicznie pachną, dobrze oczyszczają włosy. Oba dobrze się pienią i pozostawiają włosy miękkie i gładkie. KUPIE PONOWNIE
Znalazłyście swoich ulubieńców wśród szamponów?
Ja chyba znalazłam.. co nie zmienia faktu, że będę nadal testować inne :)
Buziaki ;*
