2.03.2013

Holenderski Glossybox - Luty

Hej Kobitki :)

Oto co znalazło się w moim lutowym pudełeczku:


BABOR - płatki żelowe pod oczy
Mario Badescu - Silver powder
Biotherm Biomains - krem do rak i paznokci
Dr Van Der Hoog  Fresh Expression - maseczka do twarzy
Bell - lakier do paznokci




Lakiery Bell bardzo lubie.. szkoda tylko, że mam już 2 takie same kolory :P Kremów do rąk nigdy za wiele, a i maseczki się przydadzą :) Jestem zadowolona :) Udało mi sie uzbierać 1000 glossydots, także kolejne pudełeczko dostane za darmo :)



Pozdrawiam serdecznie :)


16 komentarzy:

  1. Ja mialam zamiast tych platkow Babora spray do wlosow z Indolii. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale wloski piekne... zawartosc pudeleczka tez ciekawa:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Skąd oni wzięli cenę lakieru Bell? Przecież on 5-8zł kosztuje...

    OdpowiedzUsuń
  4. włoski rewelacja!! też chciałabym mieć takie długie

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzeczywiście ''zaszaleli'' z Bell ;-). Piękny warkocz ! :-)

    Pozdrawiam i z przyjemnością dodaję do obserwowanych Malinową Koleżankę! :-)
    http://kosmetycznastudnia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. maaaagia jakie one zdrowe i lsniace

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczne włoski:))))))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  8. nigdy nie miałam glossy boxa :) wydaje się ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ciekawa zawartosc pudeleczka;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dlaczego holenderski glossybox?

    OdpowiedzUsuń