Odżywka do rzęs Revitalash

Od ponad 2 miesięcy stosuję odżywkę do rzęs Revitalash.
Przyszedł czas na recenzję :)

Odpowiedzi na wszystkie pytania znajdziecie tutaj:

Odżywkę nakładam codziennie przed pójściem spać, nie opuściłam ani jednego dnia :) Aplikacja przebiega bardzo szybko i sprawnie. Na czystą i suchą skórę powiek nanoszę niewielką ilość preparatu tuż przy linii górnych i dolnych rzęs ( pędzelek idealnie dozuje produkt). Po pierwszej aplikacji zauważyłam delikatne zasinienie w miejscu gdzie nałożyłam odżywkę (nie towarzyszył temu ból czy pieczenie), następnego dnia wszystko wróciło do normy. Pierwsze efekty zauważyłam po 2 tygodniach. Rzęsy urosły, wzmocniły się, nie wypadają,  pojawiły się nowe małe rzęski ;) Produkt jest bardzo wydajny. Producent mówi, że 2ml wystarczą na 3 miesiące - ja używam odżywki już ponad 2 miesiące i jeszcze się nie skończyła (1ml). Efekty mówią same za siebie - jestem bardzo zadowolona.

Minusem może być cena, odzywkę można kupić tutaj - KLIK

Chociaż.. jeśli rozłożymy ta kwotę na kilka miesięcy kuracji to będzie na pewno taniej niż doczepienie rzęs 1:1. Plusem jest też to, że rzęsy są naturalne, a nie sztuczne :)

Kilka dziewczyn napisało mi, że rzęsy po odstawieniu preparatu wypadają i wracają do stanu sprzed. Dla mnie jest to logiczne. Wiadomo, że nie pozostaną takie na zawsze..

Producent zaleca po kilku miesiącach kuracji stosować odżywkę tylko 2-4 razy w tygodniu.

Dam znać jak rzęsy będą się zachowywać po odstawieniu odżywki :)

Polecam branie udziału w konkursach na stronie Revitalash na Facebooku. Mi udało się wygrać odżywkę dla mamy :D

Pozdrawiam Was serdecznie :)