Zawsze byłam fanką top coatu Essie good to go ale po pozytywnych recenzjach postanowiłam spróbować Seche Vite.
To już moja trzecia buteleczka :) Są zalety, są i wady.
"Opatentowana formuła przenika przez warstwy lakieru aż po warstwę bazy, tworząc trwałą, odporną na odpryski i złuszczanie warstwę kosmetyku. Seche Vite zapobiega żółknięciu lakieru, nadaje paznokciom błysk i jedwabisty wygląd."
+ przedłuża trwałość lakieru ( nawet 10 dni bez odprysków)+ pięknie nabłyszcza, pazury wyglądają jak żelowe
+ bardzo szybko wysycha na beton :)
+ ma świetny pędzelek
+ konsystencja nie za gęsta, nie za rzadka
+ nie rozmazuje lakierów
+ jest dostępny w dwóch pojemnościach: 14ml i 3,6ml
+ dosyć wydajny
+ cena: ok 20zł
Jeśli chodzi o aplikację to maluję pazury "na zakładkę" i pokrywam też przestrzeń między skórkami, a lakierem.
Nakładam Seche na jeszcze delikatnie mokry lakier.
Po prawej z top coatem, po lewej bez. Mam nadzieje, że widać różnicę :D
Można by powiedzieć, że ideał aleeeeeee:
- śmierdzi okrutnie ( na szczęście tylko podczas aplikacji)
- po zużyciu 1/4 buteleczki zaczyna gęstnieć
- trzeba umieć z nim pracować bo może ściągać (kurczyć) lakier, co widać na poniższym zdjęciu :/:
Zamawiam go na allegro, za każdym razem u innego sprzedawcy. Taka sytuacja:
Nie wiem o co chodzi.. Lakiery różnią się tylko i wyłącznie pędzelkiem, buteleczki są takie same, lakier również.
Mimo minusów kupię go ponownie :) Używałyście?