1. Krem pod oczy Liley - o tym kremiku pojawi się osobna recenzja bo jest naprawdę ciekawy. Składniki wybierałam sama co jest ogromnym plusem. Każda z nas najlepiej wie jaką ma skórę i czego potrzebuje. Nigdy nie miałam tak nawilżonej skóry pod oczami! (www.liley.pl, 49zł)
2. Olej arganowy Biooil - używam go do pielęgnacji twarzy, włosów i paznokci. Świetnie nawilża ale ma jedną wadę - zapach :C Na początku nie mogłam wytrzymać sama ze sobą ale już się przyzwyczaiłam :) Osobna recenzja również się pojawi. (www.biooil.com.pl, 19zł)
3. Kredka do brwi Yves Saint Laurent nr 5 - trzyma się cały dzień, a myślę, że trzymałaby się i tydzień :D Można nią dorysować pojedyncze włoski więc nie daje efektu jak z rodziny Addamsów. Twarda, idealny dla mnie kolor i ma szczoteczkę, dzięki której uzyskamy jeszcze bardziej naturalny efekt. (Sephora, 90zł)
4. Kredka rozświetlająca Revitalash - jest to kosmetyk uniwersalny. U mnie pełni funkcję rozświetlacza (kości policzkowe, łuk brwiowy, kąciki wewnętrzne oczu). Używam jej tez jako bazy pod cienie i sprawdza się rewelacyjnie. Trzeba nauczyć się z nią współpracować bo bardzo szybko zasycha. Producent obiecuje 12h trwałości, ja myślę, że trzymałaby się o wiele dłużej. Jest nie do zdarcia! (www.revitalash.com.pl, 70zł)
Po kilku minutach rozcierania wygląda tak:
Używałyście? Skusicie się?
nie używałam, a skusiłabym sie jakbym miała pieniądze..bo to jest drogo jak dla mnie
OdpowiedzUsuńwow.. ceny niezle :<
OdpowiedzUsuńhttp://anieszkaw.blogspot.com/
Nie uzywalam nic z tego. Chcialabym olej wyprobowac.
OdpowiedzUsuńZ żadnym z pooduktow nie miałam styczności. :-)
OdpowiedzUsuńŚwietne produkty! Wpadnij czasem lifewithavon.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńJa używam tylko białych kredek lub cielistych :)
OdpowiedzUsuńTa kredka z Reitalash nazwana korektorem to dla mnie bubel. Krem pod oczy mocno mnie zainteresował :-)
OdpowiedzUsuńDuża ilość oleju arganowego za tak niską cene jest troche podejrzana. U mnie w mydlarni 30 ml kosztuje prawie 30 zł. A w aptece widziałam 50ml za 43 zł.
OdpowiedzUsuńu mnie w aptece 100ml kosztuje 40zł. Ten z biooil jest 100% eko, certyfikowany i śmierdzi jak.. arganowy. Nie różni sie niczym od tych które miałam wcześniej
UsuńJa na razie stosuję na włosy oliwę z oliwek na przemiennie z olejkiem migdałowym, który stosuję również na twarz ;)
OdpowiedzUsuńteż uzywam oliwy i migdałowego, uwielbiam :)
Usuńmuszę kupić sobie ten olej arganowy ;) Ja lubię zapach tego oleju ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie www.beautyandcare4u.blogspot.com